Pakujemy manatki, Teatr im. J. Osterwy, Lublin
/Małgorzata/
Byliśmy tylko na próbie spektaklu, a już baaardzo mi się
podoba. Dwu-, a nawet trójpoziomowość scenografii, cudownie przerysowane
postacie i prostytutka, która totalnie rozwala system.
Próba, która skupiała
się przede wszystkim na światłach, zdołała nam pokazać tę skomplikowaną pracę,
której często nie dostrzegamy, widząc tylko jej efekty.
Wracając do przedstawienia. Marta Sroka wygląda genialnie,
ma świetną kamizelkę, a w jej wypowiedziach chwilami dostrzegałam siebie ;).
Rapujący Wojciech Rusin wzruszył mnie do głębi!
Już nie mogę doczekać się czwartku, kiedy będę mogła
obejrzeć spektakl w całości. Polecam wszystkim, którzy wątpią w to, że Teatr
Osterwy może zrobić naprawdę dobrą komedię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz