piątek, 25 kwietnia 2014

Młodzież Słabszego Boga



Zwierciadła, Lublin

/Kinga Kufel/
         Na scenie tegorocznego festiwalu teatralnego „Zwierciadła” zobaczyć mogliśmy m.in. uczniów Międzynarodowych Szkół im. Paderewskiego w Lublinie odtwarzających fragment spektaklu pt. Młodzież Słabszego Boga. Młodzi aktorzy pod przewodnictwem pani Joanny Lewickiej przedstawili, jakie niebezpieczeństwa czyhają na młodzież.
            Chociaż wykonawcy przenoszą nas do Berlina z lat 80., to problemy typu alkohol, narkotyki, handel ludźmi są obecne i dzisiaj. Ma się wrażenie, że celem spektaklu jest udzielenie przestrogi młodemu odbiorcy przez pokazanie różnych historii. Oprócz tego jesteśmy cały czas informowani o skali tych problemów. Podawane procenty, liczby zapewne miały wstrząsnąć widzem. Myślę jednak, że niekiedy mogły zacząć przeszkadzać w odbiorze inscenizacji, zakłócając teatralną atmosferę. Pomimo dość młodego wieku, aktorzy świetnie radzili sobie na scenie. Można było dostrzec, że dobrze im się razem współpracuje. Wszystko było przygotowane niezwykle starannie. Gra aktorska większości osób była na dość wysokim poziomie, chociaż niektóre z odegranych postaci były, mam wrażenie nieco przerysowane. Spektakl podzielony był na trzy części, z czego najciekawsza moim zdaniem była ta ostatnia. Pozornie najnudniejsza i najmniej dynamiczna scena, najmocniej przemawiała do widza. Wstrząsające historie dwóch osób były silnie nacechowane emocjonalnie. Dużą rolę odegrała również muzyka adekwatna do atmosfery poszczególnych scen.
            Podsumowując, uważam, że cała inscenizacja była udana, a aktorzy postarali się najlepiej jak potrafili oddać cały istotny przekaz. Tego typu spektakle udowadniają, że nie potrzeba bogatych kostiumów i scenografii, by poruszyć widza. Tym bardziej szkoda, że na widowni zasiadło niewiele osób.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz