Kupiec Wenecki, Teatr im. J. Osterwy, Lublin
/Jakub Bieńkowski/
Kupiec Wenecki w reżyserii Tyszkiewicza
nie jest wiernym odtworzeniem sztuki szekspirowskiej. Dramat ten jest celną,
aczkolwiek gorzką diagnozą na temat współczesnego świata. Antonio to
podstarzały egoista o skłonnościach homoerotycznych. Podobnie jego przyjaciel
Bassanio, nie interesuje się specjalnie niczym poza zabawą. Żyd przeczulony na
punkcie antysemityzmu i przerośniętym poczuciem sprawiedliwości i krzywdy.
Fikcja
literacka miesza się tutaj ze współczesną rzeczywistością, a wynikła konkluzja
jest bolesna - człowiek dzisiejszy to egoista na tyle rozwinięty w zapatrzeniu
we własne ja, że szuka wyłącznie przyjemności lub rekompensaty. Szlachetna
Porcja ma co najmniej dwie kochanki, a złamanie słowa przez ukochanego Bassania
jest jedynie pretekstem, aby wepchnąć go z powrotem w zramolałe ręce Antonia.
Sama zaś wraca do łóżka, by spijać blask
wieczności.
Dla ludzi otwartych intelektualnie, o
mocnych nerwach. Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz