"Przejście", Scena Plastyczna KUL, Lublin
/K. Sroga/
Przejście,,Sceny Plastycznej
Wiele się mówi o teatrach pantomimy to tu ważną rolę gra
rekwizyt, scenografia, mowa ciała , ruch i gesty aktora.Nie ma tu mowy o
używaniu głosu.Teatr ten wymaga od widza większego wysiłku wyobraźni i intelektu,
dlatego jest w pewnym sensie sztuką elitarną i światową.
Nigdy nie miałam styczności z tego typu teatrem dopóty dopóki nie miałam okazji zobaczyć ,,Przejścia,, Leszka Mądzika. Scena Plastyczna Kul zrzesza fanów teatru pantomimy z niemal całego świata- to teatr w którym przekaz i sens spektaklu jest dostępny dla każdej narodowości czy kultury.
Trudno pisać o ,,Przejściu,, .Dlaczego? Myślę że tu niema
recepty na jednoznaczną interpretację takiego dzieła. Każdy znajduje w tego
typu sztuce coś innego, cząstkę siebie samego ; człowieka który boryka się w
życiu z różnymi problemami, człowieka który przechodzi etapy począwszy od
narodzin skończywszy na nieuniknionym odejściu,człowieka który jest jednostką
indywidualną. Mądzik w zachwycający sposób wykorzystuje rekwizyty i każdy jego
pobyt na scenie w precyzyjny sposób usprawiedliwia.
Ten spektakl to bezsłowna prawda o przemijalności czasu, młodości , fascynacji pięknem ludzkiego ciała.Nie brak tu alegorycznych symboli; wagi czy klepsydry. To przede wszystkim spektakl o bycie ludzkim,o etapach człowieka i śmierci każdego z nas ,o przejściu w inny świat...
Ten spektakl to bezsłowna prawda o przemijalności czasu, młodości , fascynacji pięknem ludzkiego ciała.Nie brak tu alegorycznych symboli; wagi czy klepsydry. To przede wszystkim spektakl o bycie ludzkim,o etapach człowieka i śmierci każdego z nas ,o przejściu w inny świat...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz