Teatr Stary w Krakowie
/K. Sroga/
Wiele jest spektakli teatralnych które zostają w naszej
pamięci bądź na odwrót -nie dotykają nas w ogóle. Ostatnio miałam okazję
obejrzeć dramat Eugena Ionesca pt ,,Król umiera czyli ceremonie,, wyreżyserowany przez Piotra Cieplaka w Starym
Teatrze w Krakowie.
Sztuka opowiada o królu który zostaje poinformowany że pod
koniec spektaklu ma umrzeć .
Miejsce dramatu to
zrujnowana sala tronowa w starym zamku. Król Berenger I jest
autokratycznym władcą, niegdyś olbrzymiego ,obecnie upadającego państwa. To
historia o bezwzględnym tyranie który wobec nieuchronnego końca tak naprawdę
jest małym, tchórzliwym człowiekiem, który rozpaczliwie chce swoje życie
zatrzymać. Ionesco w swoim dramacie ukazał obszernie motyw rozstania począwszy
od buntu, poprzez lamentacje skończywszy na agonii i odejściu .Sztuka staje się
pewnego rodzaju ceremonią , król krzyczy : ,,Patrzcie wasz król umiera , ja
umieram , ja nie chcę umierać ! ,,To już nie wielki król to,, Biedny królik,,
który za wszelką cenę , nawet za cenę śmieszności i utraty godności desperacko
czepia się życia .Widz w pewnym momencie zaczyna uświadamiać sobie że tym
królem jest on sam, którego czas jest już policzony i rozstanie z ludźmi,
miejscami, wydarzeniami jest nieuchronne .
Wielkim atutem tego spektaklu jest już sama obsada ;
Król - Jerzy Trela
Królowa Maria - Anna Dymna
Królowa Małgorzata - Anna Polony
Julia-Dorota Segda
Lekarz - Jacek Romanowski
Strażnik - Zbigniew Kosowski / Leszek Piskorz
Królowa Maria - Anna Dymna
Królowa Małgorzata - Anna Polony
Julia-Dorota Segda
Lekarz - Jacek Romanowski
Strażnik - Zbigniew Kosowski / Leszek Piskorz
To pewnego rodzaju spektakl o tych właśnie aktorach , o ich
powolnym lecz nieuniknionym odchodzeniu - o elicie aktorskiej która rozstaje
się z deskami Starego Teatru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz