piątek, 10 stycznia 2014

Nostalgia początku końca – „Pierwszy września”



„Pierwszy września”, Teatr Telewizji
/Szymon Czajkowski/


Spektakl „Pierwszy września”, autorstwa Wojciecha Bieńki i w reżyserii Krzysztofa Langa został wyemitowany w Teatrze Telewizji w 2007 roku. Jego akcja rozgrywa się w ciągu dwóch dni, ostatniego dnia sierpnia i pierwszego września 1939 roku, w domu Aleksandra Orłowskiego, lekarza, żołnierza, ojca rodziny i zasłużonego patrioty.


Cała historia opowiadana jest z perspektywy współczesnej przez jego syna – Leopolda – który nostalgicznie wspomina przeddzień wybuchu wojny jako obraz szczęścia, radości i beztroski. Według mnie ten motyw jest najbardziej urzekający w tym spektaklu. Sceny obrazujące ostatnie chwile z rodziną w najszczęśliwszym czasie życia przeplatane są ujęciami pokazującymi starego Leopolda w domu spokojnej starości, który po latach dopiero zdaje sobie sprawę jak ważne wydarzenia dokonały się w jego domu rodzinnym tego dnia. Stopniowo odkrywane są charakterystyki kolejnych członków rodziny i ich motywacje, oraz towarzyszący im niepokój związany z widmem wojny. Najbardziej urzekający a jednocześnie przejmujący w spektaklu jest obraz spokoju, panujący w domu bohaterów, o którym widz wie, że już za chwilę zostanie brutalnie przerwany. To, co dzieję się między członkami rodziny w tym czasie i wydarzenia jakie mają miejsce na scenie dają do zrozumienia, że to wszystko może za chwilę się skończyć. Zanim jednak ten koniec nastąpi, w domu Orłowskich dokonają się akty pogodzenia ze stratą, z tym co nieuniknione oraz pojednania.
Spektakl „Pierwszy września” to bardzo nostalgiczna opowieść, mówiąca o więzach rodzinnych i odnajdywaniu swojego miejsca w świecie, ale sądzę że przede wszystkim traktuje ona o przemijaniu i konieczności pogodzenia się z nim.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz