Wieczorem, Teatr Stary
w Lublinie
/Maria Wesołowska/
Wieczorem
– pierwsza autorska produkcja Teatru Starego w Lublinie, powstała w 110.
rocznicę urodzin Józefa Czechowicza oraz w rok od reaktywacji Teatru, promowana
była jako „przedsięwzięcie z gatunku koncert-teatr”. Ogromne zainteresowanie,
jakim cieszył się od dnia premiery ów, nazwijmy go, „projekt” sprawiło, że do
tej pory odegrany został już 11 razy na deskach lubelskiego teatru oraz
kilkukrotnie w teatrach w Polsce.
Z tym większą dozą zaciekawienia oczekiwałam
co zaprezentują publiczności artyści pod wodzą
Włodka Pawlika (kompozytor, aranżer, kierownik muzyczny) wspieranego
przez Janusza Opryńskiego (konsultacja reżyserska).
Uczepiłam się, można
powiedzieć, tych przesłanek w postaci słów „spektakl”, „z gatunku
koncert-teatr”, które sugerowały, iż będziemy mieć do czynienia z
przedstawieniem teatralnym o dominującej roli muzyki jazzowej. Pierwsze
wrażenia, jeszcze przed rozpoczęciem wydarzenia, zdawały się potwierdzać te
przypuszczenia – fantastyczna scenografia wykonana przez Justynę Łagowską z wykorzystaniem archiwalnych zdjęć,
przeniosła widzów do przedwojennego zakładu fryzjerskiego. Po czym światła
zgasły, artyści wkroczyli na scenę i... nastąpiło rozczarowanie. Nie twierdzę,
że wokaliści czy muzycy w jakikolwiek sposób zawiedli. Aranżacje Włodka
Pawlika, bardzo wymagające pod względem wykonawczym, zostały zinterpretowane w
sposób nie budzący zastrzeżeń. Kuba Badach, ale także artyści lubelscy - Jan Kondrak, Piotr Selim i Jolka Sip (znani z
Lubelskiej Federacji Bardów), Łukasz Jemioła, Anna Michałowska oraz Natalia
Wilk, a przede wszystkim, w mojej opinii, oszałamiająca niewymuszonym wdziękiem
Dorota Miśkiewicz pokazali klasę swoich wokalnych umiejętności. Tylko... gdzie
ten zapowiadany element teatralny? Gdzie choćby najmniejsza próba wejścia
artystów w jakąś, nawet nie rolę, ale ducha epoki i historii stojącej za
wykonywanymi tekstami? Bo przecież, mimo rewelacyjnych jazzowych kompozycji, to
właśnie poezja Józefa Czechowicza miała być głównym bohaterem tego wydarzenia.
I choć muzyka idealnie współgrała z klimatem wierszy (choć, nie oszukujmy się,
trudno byłoby przebić interpretację Motorka w wykonaniu Marka Grechuty)
to zabrakło mi jakiejś odrobiny kreacji aktorskiej przy śpiewaniu owych
tekstów, zwłaszcza w kontekście opisywania projektu jako propozycja teatralna.
Wieczorem
niewątpliwie jest wartym uwagi przedsięwzięciem, zrealizowanym z dużym
rozmachem i na najwyższym poziomie, jednak wyłącznie o charakterze muzycznym.
Osoba konsultanta reżyserskiego, scenografia czy scena Teatru o znakomitej
tradycji nie uczyniły spektaklu z, po prostu, koncertu. I jako koncert jazzowy
będący hołdem dla doskonałego lubelskiego poety, Wieczorem sprawdza się
doskonale. Jako „przedsięwzięcie z gatunku koncert-TEATR”, niekoniecznie.
wiersze/teksty: Józef Czechowicz
wybór wierszy, kompozycje, aranżacja, kierownictwo muzyczne: Włodzimierz Pawlik
wykonawcy: Kuba Badach, Dorota Miśkiewicz, Łukasz Jemioła, Jan Kondrak, Anna Michałowska,Piotr Selim, Jolka Sip, Natalia Wilk
zespół muzyczny: Włodek Pawlik - fortepian, Cezary Konrad - perkusja, Paweł Pańta - kontrabas, gitara basowa
wybór wierszy, kompozycje, aranżacja, kierownictwo muzyczne: Włodzimierz Pawlik
wykonawcy: Kuba Badach, Dorota Miśkiewicz, Łukasz Jemioła, Jan Kondrak, Anna Michałowska,Piotr Selim, Jolka Sip, Natalia Wilk
zespół muzyczny: Włodek Pawlik - fortepian, Cezary Konrad - perkusja, Paweł Pańta - kontrabas, gitara basowa
http://teatrstary.eu/wydarzenie,581,wieczorem
Fotografie:
1.
Źródło: Teatr Stary w Lublinie
2.
Źródło: Rzeczpospolita
3.
Źródło: Rzeczpospolita fot. Marek Dusza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz