czwartek, 2 stycznia 2014

Trzech Polaków i diabeł

Był sobie Polak, Polak, Polak i diabeł
/Małgorzata Karpińska/





     Kultura, w którą można się ubrać czy załamanie społeczno-ekonomiczno-nerwowe, to jedne z niewielu bolączek bohaterów spektaklu Był sobie Polak, Polak, Polak i Diabeł Pawła Demirskiego. Miszmasz najważniejszych wydarzeń z historii Polski XX wieku i stereotypów dotyczących Polaków i tego co polskie zamknięty w 110 minutach niesamowitego spektaklu, przenoszącego widza do czegoś na wzór narodowego czyśćca.
     Pomiędzy trzema Polakami i Diabłem nie braknie licznych wulgaryzmów, ciętych ripost i nuty goryczy, która wieńczy opowieści każdego z bohaterów. Spektakl ten drażni, wzrusza i bawi swojego widza do łez, a także zmusza do zastanawiania się nad tym, co kryje się pod magicznym słowem „patriotyzm”. Ośmiu bohaterów, osiem heroicznych historii życia i śmierci splecione w jedną walkę o własną tożsamość. Czy to droga przez mękę czy triumfalne kroczenie w stronę światła w ciemnym i niebezpiecznym tunelu?
     Dziecko, Gwiazdka, Wanda, Dresiarz, Staruszka, Generał, Biskup, Turysta… każde z nich ma ostatnie marzenie związane z przejściem na tzw. „drugą stronę”. Nie ważne czy ma być to spotkanie z Ronaldem czy z Papieżem lubiącym kremówki, ponieważ ważniejsze jest swoiste rozgrzeszenie, które zakończyłoby powracające poczucie winy i wyrzuty sumienia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz